wpisy na blogu

Po ostatnich opadach deszczu zapadła decyzja o wykonaniu drenażu. Trzeba to było wykonać przed ułożeniem chodnika.

Studnia chłonna zapełniła się zaraz pierwszej nocy po intensywnych opadach deszczu. Ale wody przy domu już nie było :-)

Do zasypywania drenażu przywiozłem piasek.

Dzisiaj chłopaki wykonały obudowanie studni.

Jutro tylko dociągną zasilanie do studni i ułożą rurę łączącą studnię z domem. I chyba czas na ułożenie kostki. Do czarnego Nostalita dokupiłem jeszcze żółtego płukanego Nostalita.

Działka na dzień dzisiejszy wygląda jak po wojnie ale to się szybko zmieni.

Niestety nieprzyjemności dotknęły ekipę pracującą u nas: w weekend ktoś im spuścił paliwo z koparki... Ręce opadają...