wpisy na blogu

W ostanich kilkunastu tygodniach prace idą pełną parą. Ciągle coś się dzieje. Niestety tylko czasu brakuje. Ciagle tylko praca, budowa, praca, budowa... Ale efekty widać.

Przed wjazdem został rozplantowany kamień (w końcu nie ma błota na wjeździe).

Woda dzięki drenażowi też przestała dokuczać. Mając chwilę wolnego przywiozłem kolejną wywrotkę piasku - część została wykorzystana na tarasie (od razu wikiprowałem odpowiednią ilość na taras :-)) a pozostała ilość przeznaczona była na wylewki.

Taras też prawie skończony